Niegdyś różańce były dość proste, w formie łańcuszków czy sznurków z kolorowymi koralikami. Dziś możemy spotkać je w rozmaitych formach, które często wśród starszego pokolenia czy radykalnej części kościelnych władz budzą wiele kontrowersji.
Dotyczy to szczególnie tych różańców, które jednocześnie stanowią ciekawą ozdobę, a przy tym nadal mogą służyć modlitwie. Oczywiście dobrze, gdy nie są noszone przez osoby niewierzące, ale czy i wierzącym wypada je zakładać?
Ozdoba dla wierzących
Oczywiście różaniec może pełnić rolę ozdoby, o ile nie jest traktowany na równi z ładnymi kolczykami i stanowi dodatkową wartość duchową. Dotyczy to zwłaszcza młodszego pokolenia, które ma potrzebą afiszowania swojej wiary. Ważne tylko, aby afiszowanie to nie było silniejsze od samej wiary i modlitwy.
Praktyczna potrzeba
Niekiedy różańce powinny mieć niestandardową formę. Różaniec bransoletka czy taki zakładany na szyję będzie doskonale służył wszystkim , którzy idą na pielgrzymkę czy chcą modlić się również w niestandardowych miejscach, jednocześnie nie budząc przy tym sensacji czy zainteresowania. To dyskretna i bliska duchowości ozdoba.